Mariah Carey zbliża się do fanów

22 listopada 2004
ok. 1 minuta czytania

Okazuje się, że „Mimi” jest przezwiskiem Carey, którym dotychczas mogli posługiwać się w stosunku do artystki tylko jej najbliżsi znajomi. Teraz jednak gwiazda uznała, że czuje się gotowa, aby je upublicznić. Poinformowała o tym na stronie internetowej jej fan clubu HoneyBFly.

– Mimi to bardzo osobisty pseudonim, jedna z tych rzeczy, które oddzielają życie osobiste od publicznego – wyjaśniła Mariah. – Nazywając płytę „The Emancipation of Mimi” zapraszam moich fanów, aby się do mnie zbliżyli. Czuje, że mogę teraz szczerze powiedzieć: „Oto cała, prawdziwa ja. Zaakceptujcie mnie albo nie”.

Przypomnijmy, że pierwszym nowym singlem wokalistki będzie piosenka „Say Something”, w której gościnnie usłyszymy rapera Snoop Dogga. Album ukaże się 28 marca nakładem wytwórni Island Def Jam. Ostatnim jak dotąd krążkiem Carey jest „Charmbracelet” z grudnia 2002 roku.