Mariusz Duda i Steven Wilson razem w szczytnym celu

5 listopada 2014
ok. 1 minuta czytania

– Razem ze Stevenem Wilsonem – artystą, którego jak wiecie bardzo sobie cenię i szanuję, stworzyliśmy utwór na cześć jednego z naszych fanów – komentuje Duda. – Alec Wildey, bo o nim mowa, fantastyczny młody człowiek, poeta i przede wszystkim ogromny fan muzyki Stevena i mojej, dowiedział się pod koniec ubiegłego roku, że umiera na raka. Jego wielkim marzeniem było usłyszenie nas razem w jednej kompozycji. Nie miał nic do stracenia. Napisał maila do Stevena, do mnie. Zgodziliśmy się bez dwóch zdań. Marzenie prawie się spełniło, niestety choroba była bezlitosna. Alec nie zdążył usłyszeć utworu, odszedł pod koniec sierpnia tego roku, w wieku zaledwie 26 lat.

Utwór „The Old Peace” jednak powstał i jest dostępny do pobrania na stronie Burning Shed. Pieniądze ze sprzedaży przeznaczone są na wsparcie miejsc, które pomagają chorym na chorobę nowotworową.

Mariusz Duda wydał niedawno kolejny album pod szyldem Lunatic Soul. Zbierający świetne recenzje longplay „Walking on a Flashlight Beam” ukazał się w Polsce 6 października.

Samodzielny dorobek Stevena Wilsona zamyka płyta „The Raven That Refused to Sing (And Other Stories)” z lutego 2013 roku. Anglik pracuje właśnie nad kolejnym albumem, którego należy spodziewać się w przyszłym roku.