Houston, bliska przyjaciółka Blige, zmarła w 2012 roku po wielu latach uzależnienia od narkotyków.
– Jej śmierć mocno mną wstrząsnęła – opowiada Blige. – Byłam na jej pogrzebie, widziałam ją w trumnie. To był szok. Nagle zdałam sobie sprawę, jak kruche jest życie i zdecydowałam, że przestanę pić alkohol. Nie stało się to z dnia na dzień, to był długotrwały proces, ale dziś nie piję w ogóle i czuję się świetnie. Jestem bardziej skoncentrowana, cierpliwa, szybciej myślę. Straciłam też na wadze, co pozytywnie mnie zaskoczyło. Teraz moimi ulubionymi drinkami są dietetyczna cola i napój imbirowy.
Już 2 grudnia ukaże się świąteczny album Mary J. Blige, „A Mary Christmas”. Regularny dorobek gwiazdy zamyka krążek „My Life II… The Journey Continues (Act 1)” z listopada 2011 roku.