Czarnoskóra piosenkarka, która swojego czasu sama eksperymentowała ze środkami odurzającymi, twierdzi, że jest w stanie rzeczowo porozmawiać z koleżanką po fachu.
– Mam jej wiele do powiedzenia – tłumaczy Blige. – Będą to słowa pełne miłości i takie, do których będzie mogła się odnieść. Wydaje mi się jednak, że Amy nie będzie chciała mnie teraz słuchać. Sama byłam w podobnej sytuacji i nie miałam wówczas ochoty rozmawiać z kimkolwiek. Brałam twarde narkotyki i naprawdę byłam uzależniona. Dziś jestem silna i wolna od nałogów.
Przypomnijmy, że właśnie Amy Winehouse trafiła do kliniki odwykowej, gdzie będzie walczyć z uzależnieniem.
Na 8 lutego wyznaczono polską premierę nowej płyty Mary J. Blige. Longplay nosi tytuł „Growing Pains”. Ostatni album Amy Winehouse to „Back to Black” z 2006 roku.