Medium – „Teoria równoległych wszechświatów”

6 grudnia 2011
ok. 1 minuta czytania

Twórczość faceta, na którego postawił Tytus, szef Asfalt Records do niedawna zarzekający się, że żadnego młodzieńca nie wyda, to hip-hop metafizyczny. Taki, którego należy słuchać w pełnym skupieniu, z uwagą, najlepiej siedząc wygodnie w fotelu i mając na uszach słuchawki. Zasób słownictwa rapera może imponować. Medium tworzy wersy świetne technicznie, dopracowane w każdym calu. To jest hip-hop, który pobudza do myślenia, otwiera klapki w głowie, ale niesie też dużo emocji. Dawno nie słyszałem tak ciekawych utworów jak „Winda sumienia”, „Aromatycznie” czy „Żeglarzu”. Na albumie „Teoria równoległych wszechświatów” nie ma żadnych gości. Jakby tego było mało, Medium sam płytę wyprodukował! I to tak, że ręce same składają się do oklasków. Brzmienie jest bogate, klimatyczne, wciągające. Niesamowitego hołdu dla klasycznego nowojorskiego rapu w „Dzielnicy uNYsłu” koniecznie powinien posłuchać DJ Premier, a wtedy kariera w stolicy hip-hopu stanie przed naszym rodakiem otworem. Tego zresztą mu życzę. Potencjał ma wielki a warsztat i wyobraźnię na najwyższym poziomie.