Mery Spolsky i RAT KRU po grzybkach

5 lutego 2021
ok. 1 minuta czytania

W utworze można usłyszeć wokalistę Mery Spolsky, z którą w przeszłości Ratkrusi mieli okazję niejednokrotnie dzielić scenę. Mery Spolsky wystąpiła również w szalonym teledysku do \”Grzybów\”, którego klimat stał się już wizytówką Poznaniaków.

Zespół RAT KRU lubi o sobie mówić, że jest zagubionym ogniwem polskiej elektroniki. Witold Skrzypczak i Paweł Horbowy to zdecydowanie bardzo ekscentryczny duet, który w twórczości postawił na brzmienia mocno inspirowane stylistyką retro, do której dodał dużo autorskiego szaleństwa i uroku. Ich poprzednie single, takie jak \”Cześć\”, \”Ego\” czy \”Świnia\” zjednały im fanów i słuchaczy, którzy bardzo dobrze rozumieją tę konwencję, sposób ekspresji i delikatne puszczenie oka w ich stronę. Niemal po roku od wydawniczego debiutu, poznański duet wraca z hitem, który jest pierwszą zapowiedzią ich drugiego albumu.

Przywoływane \”Grzyby\” to utwór w klimacie RAT KRU. Skoczna elektronika ze słowiańskim sznytem, na której znakomicie odnajdują się wersy Pawła Horbowego. Tym razem wokaliście towarzyszy Mery Spolsky – jedna z najbardziej obiecujących artystek młodego pokolenia, która również uwielbia bawić się muzyczną formą.

– Piosenka jest o randce po zjedzeniu grzybków. Klip kręcił książę VHS-u z zespołu Wczasy – mówi Jakub Żwirełło. – Obraz nawiązuje do kultury biesiad lat 90. i kultowej baśni \”Królewna Śnieżka\”. Całość zrealizowana jest w parafii św. Wojciecha w Poznaniu.