– Materiał, nad którym wczoraj pracowaliśmy jest ciężki, energetyczny, głośny, szybki, rockowy i szalony – zachwala bębniarz.. – Wykorzystaliśmy werble i były też gitarowe solówki.
Muzyk dodał, że dzieło będzie logiczną kontynuacją poprzedniej płyty, „Death Magnetic”. Za produkcje odpowiadać ma Rick Rubin, a efektów należy spodziewać się w 2014.
11 grudnia ukaże się koncertowe DVD Amerykanów, „Quebec Magnetic”.
Longplay „Death Magnetic” miał premierę we wrześniu 2008 roku.