Zaangażowana politycznie artystka nie ma zamiaru jednak wskrzeszać nieżyjącego muzyka. Gwiazda chciałby, by podczas trasy towarzyszył jej kontrowersyjny założyciel WikiLeaks, Julian Assange.
M.I.A. już współpracowała z Assange’em. Australijczyk zapowiadał jej występ w Nowym Jorku za pośrednictwem transmisji wideo.
– Kooperacje z innymi muzykami są typowe dla amerykańskiej sceny hiphopowej – opowiada wokalistka. – Wolałabym mieć hologram Juliana Assange’a.
Ostatni album M.I.A., „Matangi”, ukazał się w listopadzie i został uznany za jeden z dziesięciu najlepszych albumów ubiegłego roku według magazynu „Time”.