Przypomnijmy, że 46-letni piosenkarz zasłabł 15 lutego w drodze ze swojej posiadłości Neverland do sądu w Santa Maria, gdzie czekała go wstępna rozprawa i wybór ławy przysięgłych do procesu wytoczonego gwiazdorowi w sprawie o molestowanie nieletnich. Zawieziono go do centrum medycznego Marian i pozostawiono na obserwację. Wczoraj lekarze orzekli, że stan Jacksona jest wystarczający dobry, aby go wypisać.
– Nie czuje się dobrze, ale rehabilitację będzie kontynuował w domu – oświadczył rzecznik prasowy artysty, Raymone Bain.
W związku ze złym stanem zdrowia Króla Popu przesunięto termin rozprawy. Następne posiedzenie sądu odbędzie się 22 lutego.