Sławny w drugiej połowie lat 90. irlandzki boysband miałby wznowić działalność i zagrać co najmniej jeden charytatywny koncert. Szczegółowych informacji na temat tego projektu na razie brak. Wiadomo tylko, że Keating spotkał się już z jednym z byłych kolegów z grupy – Shanem Lynchem.
– Nigdy nie twierdziłem, że nasza dalsza współpraca jest wykluczona – tłumaczył Ronan gazecie „Daily Record”. – Nie wiem, czy w najbliższej przyszłości znów będziemy coś razem robić. Istnieje jednak taka możliwość, skoro znów ze sobą rozmawiamy.
Przypomnijmy, że oprócz Keatinga i Lyncha kapelę Boyzone przez siedem lat tworzyli także: Stephen Gately, Keith Duffy oraz Mikey Graham. Decyzję o zawieszeniu działalności podjęli w 1999 roku. Wcześniej umieścili sześć singli i cztery płyty na pierwszym miejscu brytyjskiej listy przebojów.