Muzyk Tame Impala zainspirowany „Niekończącą się opowieścią”

16 grudnia 2016
ok. 1 minuta czytania

Do sieci trafił klip do singla „Gemini”. Za kamerą stanął Sam Kristofski. – Teledysk stylizowany jest na dziecięce filmy fantasy, typu „Niekończąca się opowieść” – opowiada reżyser. – Podoba mi się to, że ludzie zrzucają winę za swe zachowanie na znaki zodiaku. (…) Zrobiłem coś w typie „Karate Kida” z lat 80. i połączyłem z tematem i klimatem klipu.

Teledysk można obejrzeć pod tym adresem.

– Nie jestem fanem znaków zodiaku – mówił wcześniej Watson. – To piosenka o ludziach, którzy w swym życiu kierują się takimi rzeczami jak znaki zodiaku czy religia. Sam jestem spod Bliźniąt, więc jest w tym utworze pewna dwoistość.

„Gemini” promuje album „Flash in the Pan”, który miał premierę w listopadzie 2016 roku.

Na dorobek GUM składają się krążki „Delorean Highway” (2014) i „Glamorous Damage” (2015).

Tame Impala to pochodząca z Perth formacja grająca psychodeliczną odmianę rocka. Na koncie mają trzy płyty „Innerspeaker” (2010), „Lonerism” (2012) i „Currents” (2015). Za ostatnią z nich zespół otrzymał nagrodę Brit.

Jay Watson znany jest też z działalności w Pond.