Najbardziej niesamowity występ Weezer

9 czerwca 2014
ok. 1 minuta czytania

Dokładnie rzecz biorąc, niesamowitego i niezapomnianego wyczynu dokonał perkusista, Patrick Wilson. Bębniarz podczas wykonania piosenki „Beverly Hills” złapał frisbee, które przyleciało z widowni. Może nie było by to nic nadzwyczajnego, ale muzyk nawet na chwilę nie przerwał gry, co więcej nie wypadł z rytmu. Zapis tego wyczynu można zobaczyć pod tym adresem.

Muzycy pracują obecnie nad nową płytą. Kilka dni temu zamieścili w sieci fragment nowej piosenki, „Ain’t Got Nobody”. Urywek okraszony czarno-białym materiałem wideo można znaleźć na YouTube.

Tytuł ani data premiery albumu nie są znane. Wiadomo jednak, że nad brzmieniem czuwać będzie sprawdzony przez Amerykanów Ric Ocasek, frontman The Cars.

Dorobek rockowej ekipy z Los Angeles zamyka „Death to False Metal” z listopada 2010 roku.