Netflix opowie o szympansie Michaela Jacksona

18 maja 2017
ok. 1 minuta czytania

Obraz będzie zatytułowany właśnie „Bubbles”. Za scenariusz odpowiada Isaac Adamson, a Taika Waititi, ostatnio zajęty superprodukcją „Thor: Ragnarök”, będzie reżyserował z Markiem Gustafsonem („Fantastyczny pan Lis”). Animowane dzieło ma przypominać klimatem „Anomalisę”.

– Wiele osób wie, że jestem wielkim fanem Michaela Jacksona, więc zadbam o to, by ten film oddawał szacunek Jacksonowi i jego spuściźnie – mówi Taika Waititi. – Nie interesuje mnie biografia. Chcę opowiedzieć historię, która łączy fakty i fantazję o zwierzaku, który próbuje zrozumieć świat. To nie będzie historia Michaela Jacksona.

„Bubbles” jest jednym z gorących tytułów na targach w Cannes.

Król popu kupił szympansa z jednego z laboratoriów w Teksasie na początku lat 80. Małpa często podróżowała z gwiazdorem. Bubbles zamieszkał z muzykiem w posiadłości wokalisty Neverland.

Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku po zatruciu propofolem. Jego ostatnia regularna płyta to „Invincible” z października 2001 roku. Przypomnijmy, że amerykański wokalista wylansował hity „Thriller”, „Bad”, „Beat It”, „Billie Jean” czy „Dirty Diana”.