Podczas pobytu na Karaibach piosenkarka zarejestrowała kilka utworów na gorąco oczekiwany nowy krążek, jednak jej przełożeni nie są zadowoleni z rezultatów.
– Amy napisała mnóstwo piosenek, ale większość z nich nie jest wystarczająco dobra – tłumaczy informator pisma „Daily Mirror”. – Wygląda na to, że Amy pożegnała się ze swoim markowym, soulowym brzmieniem i przerzuciła się na reggae. Szefowie Island Records twierdzą, że gwałtowna zmiana stylu nie jest najlepszym pomysłem.
Utwory są podobno mroczne i traktują o jej związku z mężem Blakiem Fielderem-Civilem.
Dyskografię Angielki zamyka album „Back To Black” z października 2006 roku.