Nieprzewidywalne Foo Fighters

25 maja 2010
ok. 1 minuta czytania

Kilka miesięcy temu, wokalista Dave Grohl zapewniał, że będzie to najcięższa pozycja w dyskografii zespołu. Jego siedzący za bębnami kolega radzi, by aż tak nie ufać liderowi.

– Trzeba być ostrożnym z prognozami, bo później można tego żałować – wyjaśnia Hawkins. – Kto wie, może skończymy nagrywając z Londyńską Orkiestrą Filharmoniczną i nie będzie to nasz najcięższy album, lecz najbardziej symfoniczny. Wszystko się może zmienić. W przeszłości zdarzało nam się nagrać materiał za tysiące dolarów i wywalić go do kosza, po to by później zarejestrować go od nowa w piwnicy Dave’a. Nigdy nie wiadomo, jak to się skończy.

Perkusista Taylor Hawkins wydał niedawno z zespołem The Coattail Riders longplay „Red Light Fever”, a frontman Dave Grohl związany jest z supergrupą Them Crooked Vultures.

Nowy album Foo Fighters powstaje pod okiem Butcha Viga. Następcy „Echoes Silence Patience & Grace” należy spodziewać się w 2011 roku.