Roger Daltrey zapewnił, że nie ma żadnego powodu, dla którego kolejna płyta grupy miałaby nie powstać.
– Pete ma setki piosenek – powiedział. – Jedyne pytanie, kiedy się za to zabierzemy. Ważne, że on chce nagrać płytę, a ja jestem gotowy i czekam na sygnał. Mój głos wciąż jest w dobrym stanie. Słuch nie do końca, ale głos ma się świetnie.
Dla formacji, będzie to 12. w dorobku krążek studyjny.
Ostatni longplay The Who to „Endless Wire” z października 2006 roku.