Artystce najwyraźniej nie przeszkadza fakt, że wybory, którymi rzekomo jest zainteresowana, odbędą się już 3 listopada 2020 roku. Kampanię, w swoim mniemaniu, rozpoczęła od grafik przedstawiających ją na tle Białego Domu, który nieoczekiwanie stał się różowy, oraz leżącej na biurku w Gabinecie Owalnym. Jej hasłem ma być \”Uczynić Amerykę znów seksowną\”.
Jeśli chodzi o zmiany, których najchętniej dokonałaby Paris Hilton, dotyczą one… wyglądu głównej siedziby prezydenta USA. – Zdecydowałam, że Gabinet Owalny potrzebuje nieco renowacji i kobiecego dotyku – oznajmiła celebrytka w mediach społecznościowych.
Wszystko wskazuje, że wyborcza \”inicjatywa\” Paris Hilton to jedynie akcja reklamowa w związku ze sprzedażą któregoś produktu jej marki.
Paris Hilton, choć próbowała sił i w aktorstwie (\”Dom woskowych ciał\”), i w muzyce (\”Stars Are Blind\”), ostatnio nie udziela się artystycznie.
Wyświetl ten post na Instagramie.#PresidentParis ✨?゚ムᄌ?゚メユ✨ I like the sound of that.? #ThatsHot ? #MakeAmericaHotAgain ?゚ヌᄌ
Post udostępniony przez Paris Hilton (@parishilton)