PJ Harvey i John Parish z nowymi pomysłami

24 marca 2009
ok. 2 minut czytania

Słychać tu wszystkie elementy, które znamy z płyt firmowanych nazwiskami obojga artystów, jednak żadnych powtórzeń, czy sprawdzonych formuł nie należy się spodziewać. Nawet od ich poprzedniej wspólnej płyty ten materiał wyraźnie się różni. – To bardzo ważne we wszystkim co robię, John też tak uważa – tłumaczy Polly Jean. – Napisał kilka utworów, które bardzo mi się podobały, jednak ostatecznie nie użyliśmy ich, bo były zbyt podobne do tego, co już zrobiliśmy wcześniej. Podobnie było z tekstami, coś pisaliśmy a potem okazywało się, że jednak nie – to już było. To niesamowicie istotny element we wszystkim co robię, to dla mnie zupełnie naturalny proces, kiedy piszę konkretną piosenkę nigdy nie korzystam z gotowej recept. Pewnie ludziom by się to podobało, ale dla mnie to jakby wewnętrzna, duchowa śmierć. Nie mogę tego robić.

Produkcją całości zajęli się Harvey i Parish, pomagał im dobrze znany Flood, który pracował m.in. z Depeche Mode, U2, Nick Cave and the Bad Seeds, Nine Inch Nails.

Oto tracklista „A Woman A Man Walked By”:
„Black Hearted Love”
„Sixteen, Fifteen, Fourteen”
„Leaving California”
„The Chair”
„April”
„A Woman A Man Walked By”/”The Crow Knows Where All The Little Children Go”
„The Soldier”
„Pig Will Not”
„Passionless, Pointless”
„Cracks In The Canvas”

Współpraca między dwojgiem muzyków rozpoczęła się w 1996 roku, kiedy wspólnymi siłami wydali album „Dance Hall at Louse Point”, na którym ona użyczyła swojego wokalu, a także napisała słowa, a on zajął się muzyką.

Dorobek płytowy PJ Harvey zamyka longplay „White Chalk” z września 2007 roku, zaś Johna Parisha „Rosie” z 2000 roku.