Występ kapeli zakończono przedwcześnie po tym, jak publiczność staranowała barierki. Interweniująca policja nakazała publiczności opuścić imprezę. Z zeznań świadków wynika, że teren nie był przygotowany na tak dużą liczbę uczestników, a ogrodzenie nie wytrzymało naporu fanów. – Ktoś mógł zginąć – zeznawał jeden z fanów. – Byłem naprawdę przerażony.
Rzecznik policji oświadczył, że zespół Megadeth występował na zakończenie festiwalu, dlatego nie było sensu naprawiać barierek i kontynuować koncertu.