Informację o śmierci artysty przekazała jego żona, Mola Ali. – Muzyka była jego życiem – wspomina wdowa. – Zbudował sobie studio w domu. Codziennie zaczynał pracę o 15.00-16.00, a kończył o 3.00- 4.00 nad ranem.
Prince Buster urodził się w Kingston, na Jamajce w 1938 roku. Naprawdę nazywał się Cecil Bustamante Campbell. Był niezwykle płodnym twórcą. Na koncie miał tysiące nagrań w tym przeboje „Al Capone” (do sprawdzenie tutaj) czy „Judge Dread” (pod tym adresem). Grająca ska brytyjska formacja Madness zaczerpnęła nazwę z jednej z jego piosenek. Jego twórczość miała duży wpływ na rozwój ska, a następnie rocksteady w Anglii.
Muzyk uwielbiał koncertować i podróżować a jego pasją było ogrodnictwo. Z różnych zakątków świata przywoził nasiona. Z żoną, z którą byli małżeństwem 47 lat, doczekał się trójki dzieci. Miał też kilkoro nieślubnych dzieci. W 2009 roku dostał wylewu. Nadal mógł jednak komunikować się i podróżować.