– Mam termin ustalony na 1 kwietnia, ale ambicja każe mi uwinąć się z tym wcześniej – zdradził Dulli. – Sądzę, że pod koniec marca będę już w Nowym Jorku zajmował się masteringiem.
Na potrzeby dzieła powstało ponad 20 utworów, nie wszystkie jednak trafią na płytę. Całość ma trwać maksymalnie 40 minut.
Materiał powstaje z udziałem muzyków, którzy w ostatnich latach towarzyszyli wokaliście na koncertach. – To pierwszy album od czasów Afghan Whigs, który nagrywam z zespołem – wyjaśnia artysta.
W studiu wspomagają go zatem: Dave Rosser (gitara), Scott Ford (bas), Cully Symington (perkusja) oraz perkusiści Gene Trautmann (Queens of the Stone Age, Eagles of Death Metal) i Greg Lazorik (Norah Jones).
Na płycie nie zabraknie gości. Dulli zaśpiewał m.in. z Ani DiFranco, Petrą Haden i Lisą Kekaulą. Tradycyjnie pojawi się także Mark Lanegan.
Efekty powinniśmy poznać jesienią. Longplay ukaże się nakładem Sub Pop.
Dulli ostatnio był zaangażowany w projekt The Gutter Twins z Markiem Laneganem. Dyskografię The Twilight Singers zamyka longplay „Powder Burns” z maja 2006 roku.