Refleksyjne Friendly Fires

30 marca 2012
ok. 1 minuta czytania

Jak zapowiadają muzycy, dzieło będzie skłaniać do namysłu.

– Mamy sporo rzeczy do dokończenia – zdradził perkusista, Jack Savidge. – Brzmienie jest bardziej refleksyjne, nieco wolniejsze, choć i tak dość szybkie. Zobaczymy, co wyjdzie jak to wszystko poskładamy.

Wcześniej artyści wspominali o czerpaniu inspiracji z książki i filmu „Lśnienie”.

Dyskografię Friendly Fires zamyka album „Pala” z maja 2011 roku. Grupa pojawi się latem na festiwalu Heineken Open’er.