Ricky Gervais koresponduje z bogiem rocka Davidem Bowiem

26 listopada 2010
ok. 1 minuta czytania

Wymiana listów, a dokładniej maili, rozpoczęła się od utworu, który razem przygotowali. – Napisałem z nim piosenkę, nosiła tytuł „Pug-Nosed Face” – wyjaśnia brytyjski komik. – Była o mnie, sam posłałem mu tekst. Później zadzwoniłem i poprosiłem, by przygotował do tego muzykę, coś retro, w stylu „Life on Mars”.

– Chyba dostał też jakieś moje maile, bo kiedyś napisał, że oglądał „Biuro” i że mu się podobało – wspominał dalej aktor. – I tak zostaliśmy mailowymi kumplami.

Gervais przyznał, że niekoniecznie podchodzi do swego kolegi z należytym szacunkiem. – Z okazji 57. urodzin napisałem mu, że w tym wieku powinien już znaleźć sobie jakąś poważną pracę – wyjaśnia. – Odpisał mi: „Mam poważną pracę” i podpisał się: David Bowie, 57 lat, bóg rocka.

We wrześniu stacja BBC rozpoczęła emisję 7. sezonu „Biura”.

Ostatnią płytą na koncie Davida Bowiego jest „Reality” z września 2003 roku.