Robbie Williams nie pije od dekady

9 października 2009
ok. 1 minuta czytania

W wyczerpującym wywiadzie dla pisma „The Sun” artysta opowiedział o swojej walce z uzależnieniami, w których szpony wpadł już jako nastolatek.

– Zacząłem imprezować w wieku 16 lat – wspomina Williams. – To wtedy rozpoczęła się moja przygoda z Take That. Na początku brałem kwas. Potem kwas i speed. Później kokainę. Raz nawet spróbowałem heroiny. Było w moim życiu kilka sytuacji, z których mogłem nie wyjść cało. To jakiś cud, że od 10 lat nie piję, bo nie dość, że ćpałem, to piłem na umór.

9 listopada ukaże się nowa płyta Robbiego Williamsa, „Reality Killed The Video Star”.