Snoop Dogg każe bojkotować „Korzenie”

31 maja 2016
ok. 1 minuta czytania

– Bez urazy, ale nie mogę oglądać kolejnych filmów, w których czarni są gnojeni – wyjaśnia artysta. – Nie rozumiem Ameryki. Czemu wciąż pokazują, jak przez setki lat byliśmy nękani.

Zdaniem gwiazdora, powinny powstawać inne produkcje o czarnoskórych.

– Kiedy powstanie serial o sukcesach czarnych? Stwórzmy własną opowieść, opartą na dzisiejszych czasach – zachęca dalej raper. – Jak żyjemy, jak inspirujemy innych.

Premiera nowych „Korzeni” odbyła się 30 maja. Nowa wersja ekranizacji powieści Aleksa Haleya trwa osiem godzin i podzielona jest na cztery odcinki.

Nagrodzona Pulitzerem książka „Roots: The Saga of an American Family”opisuje dzieje rodziny autora – w tym przodka Kunta Kinte, który został przywieziony do USA wraz z innymi gambijskimi Murzynami.

W roli głównej pojawi się Malachi Kirby. Forest Whitaker wciela się w Fiddlera, niewolnika, który pomaga Kunta Kinte w próbie ucieczki, Anna Paquin gra Nancy Hold, żonę oficera Konfederacji, a Jonathan Rhys Meyers otrzymał rolę Toma Lea, niewyedukowanego właściciela niewolników, starającego się awansować do elity Południa. T.I. portretuje niewolnika Cyrusa. W niewolnika wcieli się też Mekhi Phifer. James Purefoy przywdzieje kostium bogatego plantatora, który kupił Kunta Kinte’a po jego przyjeździe do Ameryki.

W obsadzie znaleźli się także Anika Noni Rose, Rege-Jean Page, Derek Luke, Chad L. Coleman i Erica Tazel.

Ostatnie wydawnictwo Snoop Dogga to „Bush” z maja 2015 roku. Latem powinien ukazać się jego kolejny album „The Return of Doggystyle”.