Sons of Apollo w Krakowie i Bydgoszczy

20 października 2020
ok. 2 minut czytania

Sons of Apollo to amerykańska formacja prog-metalowa założona przez byłych członków Dream Theater: Dereka Sheriniana i Mike Portnoya.

Ta supergrupa powstała w 2017 roku od razu podbiła serca fanów na całym świecie. Ale też trudno się temu dziwić, skoro w jej skład wchodzą: Mike Portnoy (perkusja, śpiew), Derek Sherinian (instr. klawiszowe), Jeff Scott Soto (śpiew), Ron \’Bumblefoot\' Thal (gitara, śpiew) i Billy Sheehan (bas). Muzycy wcześniej związani byli z takimi formacjami jak m.in. Dream Theater, Guns N\' Roses, Transatlantic, Flying Colors, The Winery Dogs, Planet X, Black Country Communion czy Talisman.

Nazwę zespołu zaproponował Derek Sherinian, który wcześniej przeglądał propozycje Portnoya i dostrzegł wśród nich słowo \”Apollo\”. Muzycy ochoczo na nią przystali, wszak Apollo jest bogiem muzyki. Obawiali się jednak, że istnieje inny zespół o tej nazwie, postanowili więc dodać \”Sons\”.

Debiutancki album grupy, \”Psychotic Symphony\”, wyprodukowany przez Portnoya i Sheriniana (ukrywających się pod pseudonimem \”The Del Fuvio Brothers\”), ukazał się 20 października 2017 roku i zebrał entuzjastyczne recenzje.

22 września 2018 roku Sons Of Apollo wystąpili w rzymskim amfiteatrze w Płowdiw w Bułgarii i materiał tam zarejestrowany trafił na pierwsze koncertowe wydawnictwo zespołu. Koncert zespołu podzielono na dwie części, w drugiej do zespołu dołączyła orkiestra symfoniczna w pełnym składzie i chór. W programie obu części znalazło się też kilka coverów i sam Mike Portnoy zadecydował, które zostaną wykonane z orkiestrą i chórem. Trzecie wydawnictwo grupy, album \”MMXX\”, ukazało się w styczniu 2020 roku. Praca nad albumem rozpoczęła się dokładnie rok wcześniej w domowym studiu Portnoya w Pennsylwanii.

Inspiracji do tytułu albumu dostarczyła… chronologia. – Album miał się ukazać w połowie stycznia 2020 – wyjaśnił Portnoy. – A to oznaczało, że będzie jednym z pierwszych wydawnictw nowej dekady. Wpadłem więc na pomysł, by zatytułować go \”2020\”, tyle że zapisane cyframi rzymskimi. Nigdy nie uważałem, ze jesteśmy zespołem stricte progresywnym. Określiłbym Sons Of Apollo jako zespół hard-rockowy z elementami prog rocka. Porównałbym nas z Rainbow, Van Halen i Aerosmith przyprawionymi od czasu do czasu muzycznym szaleństwem i nutką progresji.