Dzieło stanowi niezwykłą opowieść, utrzymaną w szantowo-knajpianym klimacie, gdzie eklektyczna muzyka łączy miejski folk z elektroniką przywołującą skojarzenia z Kraftwerk. Wieloznaczne, nasączone morzem, erotyką i alkoholem teksty, żartobliwe i tragiczne zarazem prawią o życiu i śmierci.
Ostatni longplay Lao Che, „Gospel”, miał premierę w lutym 2008 roku.