Sting już nie śpiewa o sobie

3 grudnia 2013
ok. 1 minuta czytania

Artysta przyznał, że od czasu wydania płyty „Sacred Heart” w 2003 roku pisanie piosenek przychodziło mu z coraz większym trudem. Na szczęście wena powróciła, bo jesienią artysta wydał nowy krążek z autorskim materiałem, „The Last Ship”.

– W pewnej chwili zacząłem się zastanawiać, czy nie straciłem „tego czegoś” – tłumaczy Sting. – Okazało się jednak, że muszę po prostu przestać pisać o sobie. Odkryłem to po jakimś czasie. „Okej, opowiem teraz historię jakiejś innej osoby”. Otworzyłem się i piosenki zaczęły wypływać ze mnie jak z bijącego źródła. To takie proste.

Album „The Last Ship” ukazał się we wrześniu tego roku.