Swobodna nagość Rihanny

24 listopada 2009
ok. 1 minuta czytania

Piosenkarka zdradziła, że we własnych czterech kątach chętnie zrzuca ubranie.

– Pochodzę z Barbadosu, a tam to zupełnie normalne, że po domu chodzi się nago – tłumaczy Rihanna. – Chłopak, który czyści mnie basen, widział mnie nagą już jakieś pięć razy. Na początku czułam się taka zażenowana. Zawsze zapominam, że on przychodzi. Gdy mam wolne, zazwyczaj śpię do południa i kiedy się budzę, nawet nie wiem, jaki jest dzień. Teraz chłopak od basenu już się przyzwyczaił. Powiedziałam nawet mojej asystentce, aby wysyłała mi SMS-y z przypomnieniem: „Rihanna, ubieraj się, przychodzi chłopak od basenu”.

20 listopada ukazał się najnowszy longplay Rihanny, „Rated R”.