Szampańska motywacja Jaya-Z

21 września 2009
ok. 1 minuta czytania

Szef wytwórni płytowej Def Jam miał zwyczaj wprawiać podwładnych w dobry nastrój częstując ich drinkami na bazie szampana.

– Mieliśmy piątki z Bellini – wspomina raper. – Co piątek o czwartej popołudniu wszyscy piliśmy koktajle Bellini. Alkohol sprawia, że wszyscy się rozluźniają. Chociaż nie zamierzam zachęcać młodzieży do picia!

Jay-Z przyznaje, że pierwsze dni pracy w charakterze szefa wytwórni były dla niego krępujące.

– Dziwnie było mieć stałą pracę od dziewiątej do piątej – tłumaczy muzyk. – Pierwszy dzień w biurze przyprawił mnie o zawrót głowy. Nie wiedziałem, czego się ode mnie oczekuje. Przyszedłem do biura jako pierwszy i wszyscy pytali mnie, jak mi idzie. Chyba nie mieściło im się w głowie, że jestem ich szefem, a nie artystą.

Najnowszy album Jaya-Z, „The Blueprint 3”, ujrzał światło dzienne 14 września.