Szczęśliwy koniec dla Britney Spears

1 lipca 2004
ok. 2 minut czytania

Jeden z wydawców gazety, Jess Cagle, uprzedzając pojawienie się numeru z piosenkarką wyjawił kilka tematów, które były poruszane podczas rozmowy. Przede wszystkim, wbrew pogłoskom, Spears nie jest w ciąży. – Nie przybliżyła nawet daty ślubu, ale przyznała, że chciałby mieć czwórkę lub piątkę dzieci – zdradził Cagle. – Wydaje mi się, że już planuje pierwszą ciążę.

Gwiazda poinformowała także, iż swojego nowego narzeczonego Kevina Federline’a po raz pierwszy spotkała w kwietniu, a nie – jak wcześniej podawano – w 2000 roku. Cagle dodał, że parę łączy burzliwy romans. – W czerwcu rozmawiali w samolocie i nagle Britney poprosiła Kevina o rękę – wyznał wydawca. – Ten najpierw odmówił, ale zaraz potem odwrócił się i sam oświadczył. Britney powiedziała: „Tak”. Matka Spears, Lynne, dała narzeczonym swoje błogosławieństwo.

W wywiadzie dla „People” artystka opowiedziała ponadto o małżeństwie zawartym w styczniu w Las Vegas. Jej związek z Jasonem Alexandrem, przyjacielem z dzieciństwa, przetrwał 55 godzin. – Nie miałam pojęcia, że zrobi się z tego taka wielka sprawa – tłumaczy Spears. – To było bez sensu. Nie czułam się wcale zakochana. Teraz wydaje mi się, że znalazłam dla siebie szczęśliwy koniec.

Wokalistka przyznała także, że cieszy się, iż zostanie macochą dwójki dzieci swojego obecnego chłopaka: 2-letniej Kori oraz dziecka, które powinno urodzić się w najbliższych dwóch tygodniach. Pochodzą one ze związku Federline’a z aktorką Sharą Jackson.