Album otrzymał tytuł „Ad Infinitum”. Czwarty longplay artysty ukaże się 18 września nakładem Merge. Muzyk znalazł inspiracje w latach 80. – To jednak raczej wehikuł czasu niż kapsuła czasu – czytamy w opisie. – Gdyby to był film, Lerner wpadłby do swojej piwnicy (gdzie pracował nad utworami), uderzył się w głowę i ocknął w 1983 roku. Jedynym sposobem na powrót do teraźniejszości, byłoby nagranie płyty z użyciem dostępnych instrumentów.
Zapowiedź można znaleźć pod tym adresem.
Poprzedni longplay indierockowego twórcy to „Dormarion” z 2013 roku.