29 procent Amerykanów uważa wokalistkę za najgorszy wzór do naśladowania. Gwiazda zapracowała na swoją pozycję złą opieką nad dziećmi, co jej wielokrotnie zarzucano, rozwodem z Kevinem Federline’em oraz, szczególnie wśród konserwatywnych mieszkańców USA, paradowaniem przed obiektywami bez bielizny.
Reputację artystka zawdzięcza częściowo także koleżance z branży, Paris Hilton, która wprowadziła ją do świata imprez i swawoli. Oczywiście dziedziczka hotelarskiej fortuny również znalazła się w rankingu zajmując 2. miejsce z 18 procentami głosów.
Zestawienie, w którym znaleźli się również Tom Cruise, Michael Richards, Nicole Richie, Kevin Federline, Lindsay Lohan i Angelina Jolie, zostało sporządzone przez Associated Press i AOL.