Walka Lindsay Lohan z bulimią

31 października 2006
ok. 1 minuta czytania

Aktorka mówiła o chorobie dla „The News Of The World”.

– Samą siebie wpędziłam w chorobę – wyjawia wschodząca gwiazda. – Wtedy nie rozumiałam, że takie wychudzenie jest chorobą. Gdy ktoś pytał mnie, czy wszystko w porządku ja zaczynałam na niego krzyczeć. Wiedziałam, że jest ze mną źle, ale nie potrafiłam tego przyznać. Moje ręce były obrzydliwe – właściwie nie miałam rąk. Ludzie mówili mi: „Umrzesz, jeśli o siebie nie zadbasz”. W końcu jednej nocy zdałam sobie z tego sprawę. Leżałam krzycząc i wyrzucając z siebie jedzenie. Byłam tak umęczona, bolała mnie głowa i brzuch, nie mogłam nawet pójść się umyć. To było straszne. Ale co mnie nie zabije to wzmocni. Po prostu czasami trzeba stoczyć się na dno, żeby z powrotem wzbić się na szczyt. Teraz cieszę się z własnej sylwetki i pełnych kształtów.

Lindsay Lohan wystąpiła ostatnio w filmie Emilio Esteveza „Bobby” o okolicznościach morderstwa senatora Roberta Kennedy’ego. Polscy widzowie będą mogli ją wkrótce podziwiać w komedii romantycznej „Całe szczęście”.