Wampiry inspirują wokalistkę Evanescence

17 czerwca 2004
ok. 1 minuta czytania

Młoda wokalistka do fascynacji ciemnymi mocami przyznaje się już od jakiegoś czasu. Nic zatem dziwnego, że do jej ulubionych postaci należą wampiry. Lee zobaczyła ostatnio nowy obraz Stephena Sommersa i od razu skomponowała o nich utwór. – „Van Helsinga” widziałam w ubiegłym tygodniu – tłumaczy artystka. – Uwielbiam filmy o wampirach, ale ten był chyba najlepszy, jaki w życiu oglądałam.

Amy przyznała, że wena naszła ją jakiś czas po obejrzeniu filmu. – Musiałam trochę poczekać, aż przetrawię to, co zobaczyłam – mówi Lee. – W końcu jednak usiadłam, włączyłam magnetofon i nagrałam swoje wampirze wspomnienia.

Przypomnijmy, że w dorobku Evanescence jest na razie płyta „Fallen” z marca 2003 roku. Tylko w USA krążek ten kupiło ponad 5 milionów osób, na całym świecie rozszedł się on w nakładzie 11 milionów egzemplarzy. Amy Lee zapowiedziała, że choć wciąż powstają piosenki na nowy album, ukaże się on nieprędko. Wcześniej kapela ruszy na tournée po USA i Kanadzie, które rozpocznie się 7 lipca w Vancouver, a zakończy 15 sierpnia w Little Rock.