Werner Herzog chwali Kanye Westa

12 sierpnia 2016
ok. 2 minut czytania

Reżysera zachwycił kontrowersyjny teledysk „Famous”. Do tego stopnia, że pokusił się o dogłębną analizę wideo.

Przypomnijmy, że w klipie pojawia się 12 nagich gwiazd leżących w łóżku: Taylor Swift, Amber Rose, Rihanna, Chris Brown, Caitlyn Jenner, Bill Cosby, Donald Trump, George W. Bush, Anna Wintour, Ray J, Kim Kardashian West oraz oczywiście Kanye West. Nie są to jednak prawdziwe osoby, lecz woskowe figury.

Werner Herzog pogratulował Westowi konceptu i przyznał, że hiphopowy gwiazdor zdołał stworzył coś, co on próbował zrobić od dawna.

– Niesamowite, co internet potrafi stworzyć – mówi niemiecki artysta. – Dla mnie, jako człowieka opowiadającego historie, najciekawsze jest to, że w filmie masz historię, rozwijasz ją, ale w tym samym czasie musisz czuwać nad równoległa historią, nad oddzielną opowieścią, która rozgrywa się w umysłach widzów. Kiedy słyszysz rap, który zresztą jest bardzo dobry, nagle masz więcej czasu, by się zastanowić nad tą równoległą historią. Zaczynasz więc się zastanawiać. Czy ci ludzie są prawdziwi? Czy to sobowtóry? Jaka jest ich historia? Co robią? Imprezowali? Skąd wzięli się tam razem? Nagle raper pozwala mi stworzyć własną historię. To szalenie ciekawe. Dostrzegam w tym pewną dzikość, co jest kluczowe w opowiadaniu.

Całą analizę Herzoga można sprawdzić pod tym adresem.

Blisko 74-letni reżyser zaprosił rapera do swojej szkoły filmowej. Najważniejsze dzieła Niemca to „Zagadka Kaspara Hausera” (1974), „Stroszek” (1977) czy „Fitzcarraldo” (1982). Najnowszy obraz twórcy „Salt and Fire” premiery doczeka się w listopadzie.

Kontrowersyjny klip dostępny jest na YouTube.

Numer „Famous” pochodzi z albumu „The Life of Pablo”. Longplay miał premierę w lutym 2016 roku.