Wojciech Mann nie ma braków warsztatowych

15 grudnia 2016
ok. 1 minuta czytania

„Gazeta Wyborcza” podała, iż prezes Polskiego Radia, Barbara Stanisławczyk-Żyła, zarzuciła jednemu z popularniejszych trójkowych dziennikarzy, Wojciechowi Mannowi, braki warsztatowe. W sieci zawrzało. Internauci byli oburzeni. Tymczasem sam zainteresowany przyznał, że informacje w artykule Agnieszki Kublik, były nieprecyzyjne. Podczas wewnętrznego spotkania z dziennikarzami Trójki rzeczywiście padł zarzut o braki warsztatowe, ale nie dotyczył on Wojciecha Manna.

– Relacjonowane w mediach na podstawie nieprecyzyjnych informacji z drugiej ręki spotkanie radiowców z panią Prezes Zarządu PR S.A., Barbarą Stanisławczyk, było, jak to wspólnie uzgodniliśmy, spotkaniem o charakterze wewnętrznym – napisał w oświadczeniu Wojciech Mann. – Skoro jednak w powielanych w różnych miejscach materiałach powraca dotyczące mnie osobiście sformułowanie, chciałbym niniejszym poinformować, że pośród kierowanych przez Panią Prezes pod moim adresem uwag i opinii nie było zarzutu wytykającego mi braki warsztatowe.

Wojciech Mann związany jest z Programem III Polskiego radia od końca lat 60. Obecnie, lubiący muzykę rockową i blues dziennikarz w piątki prowadzi poranne „Zapraszamy do Trójki”, a także audycje „Manniak po ciemku” oraz „Piosenki bez granic” oraz razem z Anną Gacek „W tonacji Trójki”.