Wokalista As I Lay Dying przyznał się do winy

26 lutego 2014
ok. 1 minuta czytania

7 maja 2013 roku wokalista spotkał się z niejakim Redem, policjantem pod przykrywką, któremu powierzył zadanie zamordowania żony Meggan. Lambesis wręczył mu tysiąc dolarów i przekazał szczegółowe instrukcje. Red zarejestrował rozmowę na taśmie, która stanowi dowód w sprawie.

Tim Lambesis i jego żona Meggan wychowują troje adoptowanych dzieci z Etiopii. We wrześniu 2012 roku kobieta wniosła o rozwód, argumentując, że jej mąż jest bardziej zainteresowany kulturystyką, niż nią. Od tamtej pory wokalista skarżył się, że żona nie pozwala mu widywać potomstwa i że utrudnia finalizację rozwodu, a kolegom z siłowni opowiadał, że zamierza pozbyć się małżonki. Lambesis z początku nie przyznawał się do winy, a jego prawnik tłumaczył, że sterydy, które artysta zażywa, zaburzyły jego jasność myślenia. Wczoraj, 25 lutego, Lambesis nagle zmienił swoje stanowisko i przyznał się do planowania zabójstwa żony. 2 maja odbędzie się rozprawa. 34-letniemu artyście grozi do dziewięciu lat więzienia.

Przypomnijmy, że Lambesis przebywa obecnie na wolności. Muzyk został zwolniony z aresztu po wpłaceniu 2 milionów dolarów kaucji i pod warunkiem, że będzie nosił bransoletę z wbudowanym systemem GPS i że nie będzie zbliżał się do żony i dzieci.

Dorobek zespołu As I Lay Dying zamyka krążek „Awakened” z września 2012 roku.