Wokalista Muse: Rockowe zespoły przejdą do historii

23 lutego 2018
ok. 1 minuta czytania

– Gitara stałą się instrumentem, który nadaje fakturę, a nie przewodzącym – powiedział frontman tria w rozmowie z BBC. – Według mnie to dobrze. To otwiera nowe możliwości i dziś można w jednej piosence łączyć muzykę klasyczną, z hip-hopem i rockiem. Zespoły rockowe, który grają na gitarze, basie i bębnach, niedługo przejdą do historii.

Muse niedawno opublikowali nowy singel \”Thought Contagion\”. Nad brzmieniem piosenki czuwali Rich Costey i członkowie rockowej formacji.

Muse pracują obecnie nad nową płytą, której premiera planowana jest na jesień tego roku bądź początek przyszłego.

Muse, któremu przewodzi Matthew Bellamy, zadebiutowali w 1999 roku albumem \”Showbiz\”. Popularność przyniosły grupie pochodzące z krążka numery \”Uno\” i \”Sunburn\”. Jeszcze lepiej na listach przebojów radziły sobie utwory \”New Born\”, \”Bliss\” i \”Plug In Baby\”, które trafiły na wydany 2 lata później, drugi longplay bandu \”Origin of Symmetry\”. Przełom przyszedł w 2003 roku wraz z trzecim długogrającym wydawnictwem \”Absolution\”. Płyta, na której znalazły się nagrania \”Time Is Running Out\” i \”Hysteria\” zadebiutowała na 1. miejscu notowania UK Charts. Kolejne albumy bandu to \”Black Holes and Revelations\” (2006), \”The Resistance\” (2009), \”The 2nd Law\” (2012) i ostatni \”Drones\” (2015).