Klip kręcono w czterech różnych lokalizacjach w Polsce i Anglii.
– Obecnie prawie każdy z nas mieszka gdzie indziej – wyjaśnia Bart Zaborowski. – Jesteśmy porozrzucani po Polsce i Anglii. Jak dodam do tego jeszcze inne obowiązki życiowe i ograniczenia czasowe to pomysł i scenariusz na teledysk napisał się sam. Nad całością czuwał Mateusz Zdziebko z Inui.pl, który odpowiedzialny jest za montaż i część zdjęć. Klip utrzymany jest w lekkiej, przychylnej wakacjom, słonecznej atmosferze, bez ideologii i spinania się.
Z efektem można zapoznać się pod tym adresem.
Piosenka pochodzi z najnowszej płyty formacji, „Miłosz Hated RockandRoll”, która miała premierę w kwietniu 2012 roku.