Lucy była szkolną koleżanką syna wokalisty, Juliana. Przyczyną jej śmierci był toczeń.
Kawałek zrobił ogromne zamieszanie, w tytule dopatrywano się bowiem skrótu LSD. Tymczasem za utworem krył się rysunek, który Julian przyniósł do domu w 1966 roku. Przedstawiał on Lucy z oczami w kształcie brylantów.
Nagranie trafiło na album „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band”.